Gdańsk Miasto Literatury
  • Pismo
  • Długa 35
  • Dom Literatury w Gdańsku
pl / en
  • Pismo
  • Autorki i Autorzy
  • Długa 35
  • Kalendarium
  • Dom Literatury w Gdańsku
  • O nas
  • BIP
Strona główna Tagi

#esej

Najgorsza tortura… O Przybyszewskiej i hałasie Najgorsza tortura… O Przybyszewskiej i hałasie Najgorsza tortura… O Przybyszewskiej i hałasie
nr 23 [9/2024] esej
Antoni Michnik

Najgorsza tortura… O Przybyszewskiej i hałasie

Przybyszewska uosabia nowoczesny podmiot słuchający: to właśnie w jej nadwrażliwości audialnej odbija się coś, co można by określić mianem „dźwiękowej nowoczesności”, ale także kulturowe lęki i dyskursy epoki oraz jak najbardziej rzeczywiste szkodliwe oddziaływanie nowoczesnej audiosfery.

Stojąc na ramionach olbrzymek Stojąc na ramionach olbrzymek Stojąc na ramionach olbrzymek
nr 21–22 [7–8/2024] esej
Ana Matusevič

Stojąc na ramionach olbrzymek

Choć wychowana na literaturze podróżniczej i reporterskiej, nie miałam dobrych kobiecych wzorców. To mężczyźni ruszali w nieznane. Świat, o którym czytałam, który oglądałam w telewizji, był opisywany męskim głosem i z męskiej perspektywy. Dopiero wiele lat później zaczęłam odkrywać historie kobiet.

Czy będziesz wiedział, co przeszedłeś? Czy będziesz wiedział, co przeszedłeś? Czy będziesz wiedział, co przeszedłeś?
nr 21–22 [7–8/2024] esej
Artur Nowaczewski

Czy będziesz wiedział, co przeszedłeś?

Raz zapodziała się na kilka lat, na szczęście potem się odnalazła. Mapa Polski, na której od dzieciństwa (to jest od roku 1986) zaznaczałem kółkami miejsca, w których byłem. Tak to się zawsze odbywało – chciałem być, byłem, a potem miałem to w pamięci.

Cisza, czyli poszukiwanie Cisza, czyli poszukiwanie Cisza, czyli poszukiwanie
nr 21–22 [7–8/2024] esej
Marta Michalska

Cisza, czyli poszukiwanie

Zgodnie z retoryką prasy drugiej połowy XIX wieku dźwięki są największym wrogiem ludzi pracujących (przez owych ludzi pracujących rozumie się pracujących umysłowo mężczyzn i określenie to nie ma w tym dyskursie związku z robotnicami i robotnikami fabrycznymi czy rzemieślnikami i rzemieślniczkami).

Kaszuby w stylu <i>noir</i>. Fotoesej Kaszuby w stylu <i>noir</i>. Fotoesej Kaszuby w stylu <i>noir</i>. Fotoesej
nr 21–22 [7–8/2024] esej
Adam Majewski

Kaszuby w stylu noir. Fotoesej

W kaszubskim lesie przeważają ciemne miejsca. Mrok sprawia, że człowiek czuje się tam zagubiony, choć wcale nie stracił orientacji w terenie. Panami tego lasu są małe zwierzęta: owady, gryzonie, gady, ledwo dostrzegalne, więc trudne do nazwania. Igrają wśród drzew i runa, jak światło i cień.

O wydostawaniu się z ciemnych głębin O wydostawaniu się z ciemnych głębin O wydostawaniu się z ciemnych głębin
nr 21–22 [7–8/2024] esej
Adam Majewski

O wydostawaniu się z ciemnych głębin

Po wybuchu pandemii „wirusa z Wuhan” świat zamarł. Człowiek stał się en passant nurkiem opadającym w głąb akwenu, gdzie słabnie strumień światła słonecznego. Ograniczenia epidemiczne mogły się kojarzyć z freedivingiem, były jak zejście na wstrzymanym oddechu ku ciemnej i głuchej głębinie.

Polowanie na podwory Polowanie na podwory Polowanie na podwory
nr 21–22 [7–8/2024] esej
Michał Piotrowski

Polowanie na podwory

Kryją się w gąszczu. Otoczone morzem pokrzyw, żywopłotami z dzikich jeżyn, armią przeciskających się do światła drzewnych samosiejek. Kiedy się zbliżasz – łypią na ciebie ponurą nicością okien, zioną chłodem zgrzybiałego wnętrza. Ale możesz być spokojny: nic ci nie zrobią. Od dawna nie żyją.

<i>Horror vacui</i>, czyli szkoda, że państwo to słyszą <i>Horror vacui</i>, czyli szkoda, że państwo to słyszą <i>Horror vacui</i>, czyli szkoda, że państwo to słyszą
nr 20 [6/2024] esej
Kornelia Sobczak

Horror vacui, czyli szkoda, że państwo to słyszą

Pomysł, żeby podczas transmisji z meczu ktoś opowiadał nam to, co właśnie oglądamy, był właściwie koniecznością – choćby dlatego, że w pionierskich latach transmisji telewizyjnych naprawdę nie było zbyt wiele widać.

Polska różnorodność w trójmiejskiej soczewce Polska różnorodność w trójmiejskiej soczewce Polska różnorodność w trójmiejskiej soczewce
nr 20 [6/2024] esej
Wojciech Markowski

Polska różnorodność w trójmiejskiej soczewce

Tegoroczny Trójmiejski Marsz Równości był wydarzeniem szczególnym. Po raz pierwszy manifestacja przeszła pod patronatem oficjeli wszystkich trzech miast. I nastąpiło to w momencie równie przełomowym dla trójmiejskiej historii: kiedy Gdańsk, Sopot i Gdynia nie mają prezydentów, lecz prezydentki.

Łydki Grealisha Łydki Grealisha Łydki Grealisha
nr 20 [6/2024] esej
Małgorzata Ogonowska

Łydki Grealisha

Bo czyż łydka […] nie jest na wskroś literacka? Czyż – jako figura poetycka, potencjalne pars pro toto najrozmaitszych całości, motyw przewodni opowieści, metafora, symbol, nieodzowny element niejednej alegorii – nie łączy świata literatury i świata sportu w sposób niebudzący wątpliwości?

Było ich trzech Było ich trzech Było ich trzech
nr 20 [6/2024] esej
Bartosz Filip

Było ich trzech

Wspomnienie pięknego gola powróciło w momencie erotycznej epifanii, scalając się w jedno z odczuciem rozkoszy. Nawet coraz większe dawki heroiny nie pozwalały Rentonowi poczuć chociażby namiastki tego, co przeżył 11 czerwca 1978 roku.

Kryształowy kielich i gdański księgozbiór Kryształowy kielich i gdański księgozbiór Kryształowy kielich i gdański księgozbiór
nr 19 [5/2004] esej
Marta Kołacz

Kryształowy kielich i gdański księgozbiór

Za przestrzeń opowieści posłuży mi Trójmiasto i lokalne środowisko projektantek. Metodą działania będzie zaś kwerenda wśród książek znajdujących się na moich półkach. Wybór jest więc subiektywny i przypadkowy. Taki zabieg ma pokazać ogólnodostępność projektowanych dziś przez kobiety publikacji.

O projektowaniu książek O projektowaniu książek O projektowaniu książek
nr 19 [5/2004] esej
Patrycja Żyżniewska

O projektowaniu książek

Jest 13 dzień 4 miesiąca 9 roku Xiantong. Skryba Wang Jie publikuje chińskie wydanie Diamentowej Sutry, tłumaczenia sanskryckiego tekstu. Tak powstała pierwsza w pełni drukowana książka, która w całości przetrwała do naszych czasów. W tym roku będzie obchodzić 1156 urodziny.

Poezja w świecie nadmiaru Poezja w świecie nadmiaru Poezja w świecie nadmiaru
nr 19 [5/2004] esej
Wojciech Markowski

Poezja w świecie nadmiaru

Prawdy, wartości, pragnienia i cele – to wszystko, ubrane w wytarte słowa, zapychało nasze uszy w potoku mowy władzy; w jej całkowitym nadmiarze. Zbawienna okazała się zbieżność pomiędzy końcem wyborów a rozpoczęciem wydarzenia, dla którego słowo ma o wiele większą wartość samo w sobie.

ZOEpolis / Woda. Esej wizualny ZOEpolis / Woda. Esej wizualny ZOEpolis / Woda. Esej wizualny
nr 18 [4/2024] esej
ZOE (Małgorzata Gurowska, Agata Szydłowska)

ZOEpolis / Woda. Esej wizualny

W miejskiej kidzinie to, co antropogeniczne, przeplata się z tym, co pojawiło się niezależnie od człowieka. Tworzą one nierozerwalny splot, kołtun z elementów, których tożsamość nieraz trudno ustalić, staje się ona płynna i relacyjna, zależy od tego, z czym dany element został połączony.

Kalosze i pantofelki. O Wyspie Sobieszewskiej i wodzie Kalosze i pantofelki. O Wyspie Sobieszewskiej i wodzie Kalosze i pantofelki. O Wyspie Sobieszewskiej i wodzie
nr 18 [4/2024] esej
ZOE (Małgorzata Gurowska, Agata Szydłowska)

Kalosze i pantofelki. O Wyspie Sobieszewskiej i wodzie

Wyspę Sobieszewską definiuje spotkanie rzeki z morzem. Płynąc kutrem w dół Wisły, trudno zauważyć, w którym miejscu łączy się ona z Bałtykiem. To, co na mapie jest klarownie i jednoznacznie wyrysowane, w bezpośrednim doświadczeniu okazuje się rozmyte i zmienne.

Żuławy – płaska kraina zrodzona z wody Żuławy – płaska kraina zrodzona z wody Żuławy – płaska kraina zrodzona z wody
nr 18 [4/2024] esej
Andrzej Kasperek

Żuławy – płaska kraina zrodzona z wody

Panowanie nad deltą Wisły przypadło w czasie rozbiorów Prusom. Znikają one wówczas z pola widzenia literatury polskiej. Dopiero po wojnie do niej wracają za sprawą Czesława Miłosza. Jego rodzina, wygnana z ojczystej Litwy, szukała tu swego miejsca do życia. Jak tysiące tzw. repatriantów.

Łódzkie czytanie Gdańska Łódzkie czytanie Gdańska Łódzkie czytanie Gdańska
nr 18 [4/2024] esej
Krystian Darmach

Łódzkie czytanie Gdańska

Chcę opowiedzieć o czasach, gdy wśród łódzkiej studenckiej młodzieży (której liczba i przyporządkowanie trudne są do precyzyjnego określenia) dyskutowało się i czytało namiętnie gdańskich pisarzy. Był to koniec lat dziewięćdziesiątych XX wieku.

Niedoczas Niedoczas Niedoczas
nr 17 [3/2024] esej
Antoni Michnik

Niedoczas

Wykład performatywny. Czas trwania: 15 minut z kawałkiem, 5 trzyminutowych fragmentów (jedna strona = jeden przedział czasowy) + zakończenie (w dowolnym tempie).

Katastrofa nie różni się od marzenia Katastrofa nie różni się od marzenia Katastrofa nie różni się od marzenia
nr 16 [2/2024] esej
Łarysa Wenediktowa

Katastrofa nie różni się od marzenia

Postanowiłam pomyśleć i spróbować określić, której kultury człowiekiem jestem. Musiałam w tym celu wrócić do dzieciństwa.

Farmakopeja albo Hiller Farmakopeja albo Hiller Farmakopeja albo Hiller
nr 16 [2/2024] esej
Grażyna Świętochowska

Farmakopeja albo Hiller

Na pewno w 1927 roku. I w 1928. Ale czy jeszcze rok lub dwa lata później? U Alfreda Finka przy Hundegasse 52 w Danzig można się było zaopatrzyć w Lukutate. Lukutate, czyli panaceum, remedium na dolegliwości wszelakie. Na starość. Specyfik przywracający młodość i zapewniający zdrowie.

Pisarz, który wymyślił nasze miasto Pisarz, który wymyślił nasze miasto Pisarz, który wymyślił nasze miasto
nr 16 [2/2024] esej
Piotr Millati

Pisarz, który wymyślił nasze miasto

Nie miał złudzeń, co do nieuleczalności ludzkiej głupoty oraz potęgi zbyt często triumfującego zła. A jednak jego pisarstwo, podobnie jak on sam, w ostatecznym rozrachunku uparcie mówiło światu „tak”.

A Kind of Refugee (selection of texts) A Kind of Refugee (selection of texts) A Kind of Refugee (selection of texts)
nr 15 [1/2024] esej
Larissa Babij

A Kind of Refugee (selection of texts)

I agree wholly with my grandmother that war is something nobody should ever have to experience. But she misjudged in trying to protect me totally. Because what I’m learning now I’m learning for all the generations of my family since World War II: peace, like safety, exists in moments.

W pewnym sensie uchodźczyni (wybór) W pewnym sensie uchodźczyni (wybór) W pewnym sensie uchodźczyni (wybór)
nr 15 [1/2024] esej
Larissa Babij

W pewnym sensie uchodźczyni (wybór)

Całkowicie zgadzam się z moją babcią, że wojna to coś, czego nikt nie powinien doświadczać. Ale myliła się, próbując mnie chronić. Ponieważ to, czego się teraz uczę, to nauka pochodząca od wszystkich pokoleń mojej rodziny: pokój, podobnie jak bezpieczeństwo, jest krótkotrwały.

Zrządzeniem słów Zrządzeniem słów Zrządzeniem słów
nr 15 [1/2024] esej historia
Wojciech Boros

Zrządzeniem słów

20 marca 1993 roku we wczesnych godzinach popołudniowych w gdańskiej kawiarni „Palowa” zaczął się ferment, który doprowadził do powstania trójmiejskiej Inicjatywy Poetyckiej „ALMANACH” (1993–1997).

Z emergetykiem do kościoła Z emergetykiem do kościoła Z emergetykiem do kościoła
nr 15 [1/2024] esej relacja
Filip Szałasek

Z emergetykiem do kościoła

Podczas koncertów błądziłem zmysłami po budynku. Niektóre dźwięki, pokonując drogę od źródła w głąb kościoła, nabierały wyraźnie fizycznej tężyzny – od szeptu po łoskot. Miewałem wrażenie, że jeśli się odwrócę, to będę w stanie śledzić je gołym okiem mimo zmierzchu gęstniejącego wśród filarów.

Otwórzmy uszy i chodźmy na spacer Otwórzmy uszy i chodźmy na spacer Otwórzmy uszy i chodźmy na spacer
nr 14 [12/2023] esej
Natalia Glinka-Hebel

Otwórzmy uszy i chodźmy na spacer

Skrzyp, chrup, trzask. Śnieg pod nogami w drodze na Świętą Górę skrzy się zimnosrebrnym brokatem i wygrywa marsz butami z grubą podeszwą. RAZ – dwa – trzy – cztery, RAZ – dwa – trzy – cztery, przemierzam Chëléńsczé Lasë, szukając spokoju.

Falll l ll l  ll l l  lll l  ll lll l  l  lllll lll  ll l lll e Falll l ll l  ll l l  lll l  ll lll l  l  lllll lll  ll l lll e Falll l ll l  ll l l  lll l  ll lll l  l  lllll lll  ll l lll e
nr 14 [12/2023] esej
Katarzyna Podpora

Falll l ll l ll l l lll l ll lll l l lllll lll ll l lll e

Po drodze, w piasku znajduję kości, takie brązowe, wymoczone w morzu, cenne, głośne bardzo i gładkie, ze szlachetnie plastikową nutą bakelitu, można powiedzieć – dźwięczne w świecie kości. Cieszę się nimi.

Le Corbusier po polsku Le Corbusier po polsku Le Corbusier po polsku
nr 14 [12/2023] esej
Monika Milewska

Le Corbusier po polsku

Falowiec przez dekady cieszył się złą sławą, po części zasłużoną. Dodatkowo w jego pofalowanej bryle tkwiło jakieś szaleństwo, które kazało rozlicznym samobójcom wybierać go jako trampolinę do swego ostatniego skoku.

Pisanie jako dodawanie fałd Pisanie jako dodawanie fałd Pisanie jako dodawanie fałd
nr 13 [11/2023] esej
Grażyna Świętochowska

Pisanie jako dodawanie fałd

Nie ma już Prousta, Kafki, kina obraz-czas. Zostawiam struktury, które oderwane od kontekstu demonstrują zaskakującą poetyckość. Dodaję do nich intymną lekturę wycinka Kaszub.

Zapisz się do Newslettera

Please wait...

Dziękujemy za zapisanie się do naszego newslettera!

Gdańsk Miasto Literatury
  • Dom Literatury w Gdańsku
  • ISSN 2957-1499
  • tel. 725-880-777
  • kontakt@miastoliteratury.com

©GML 2022–2025, Wszelkie prawa zastrzeżone

Projekt i realizacja: ın+uı

Deklaracja dostępności • RODO

Pliki cookies
Używamy plików cookies w celu dostosowania zawartości strony do Twoich preferencji i zapewnienia lepszych doświadczeń. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce dotyczącej cookies. Możesz zaakceptować wszystkie pliki cookies lub wybrać konkretne klikając w ustawienia. Przeczytaj naszą politykę cookies
Ustawienia Odrzuć wszystko Zaakceptuj wszystko
Pliki cookies
Wybierz, jakie pliki cookies chcesz zaakceptować. Twój wybór zostanie zachowany przez rok. Przeczytaj naszą politykę cookies
  • Wymagane
    Te pliki cookies są niezbędne do funkcjonowania strony internetowej.
  • Analityczne
    Abyśmy mogli poprawić funkcjonalność i strukturę strony internetowej, na podstawie tego, jak strona jest używana.
  • Funkcjonalne
    Aby nasza strona internetowa działała prawidłowo. Jeśli odrzucisz te pliki cookie, niektóre funkcje znikną ze strony.
  • Marketingowe
    Udostępniając swoje zainteresowania i zachowania podczas odwiedzania naszej strony, zwiększasz szansę na zobaczenie spersonalizowanych treści i ofert.
Zapisz Odrzuć wszystko Zaakceptuj wszystko