Żuławy – płaska kraina zrodzona z wody
Panowanie nad deltą Wisły przypadło w czasie rozbiorów Prusom. Znikają one wówczas z pola widzenia literatury polskiej. Dopiero po wojnie do niej wracają za sprawą Czesława Miłosza. Jego rodzina, wygnana z ojczystej Litwy, szukała tu swego miejsca do życia. Jak tysiące tzw. repatriantów.
Łódzkie czytanie Gdańska
Chcę opowiedzieć o czasach, gdy wśród łódzkiej studenckiej młodzieży (której liczba i przyporządkowanie trudne są do precyzyjnego określenia) dyskutowało się i czytało namiętnie gdańskich pisarzy. Był to koniec lat dziewięćdziesiątych XX wieku.
Niedoczas
Wykład performatywny. Czas trwania: 15 minut z kawałkiem, 5 trzyminutowych fragmentów (jedna strona = jeden przedział czasowy) + zakończenie (w dowolnym tempie).
Katastrofa nie różni się od marzenia
Postanowiłam pomyśleć i spróbować określić, której kultury człowiekiem jestem. Musiałam w tym celu wrócić do dzieciństwa.
Farmakopeja albo Hiller
Na pewno w 1927 roku. I w 1928. Ale czy jeszcze rok lub dwa lata później? U Alfreda Finka przy Hundegasse 52 w Danzig można się było zaopatrzyć w Lukutate. Lukutate, czyli panaceum, remedium na dolegliwości wszelakie. Na starość. Specyfik przywracający młodość i zapewniający zdrowie.
Pisarz, który wymyślił nasze miasto
Nie miał złudzeń, co do nieuleczalności ludzkiej głupoty oraz potęgi zbyt często triumfującego zła. A jednak jego pisarstwo, podobnie jak on sam, w ostatecznym rozrachunku uparcie mówiło światu „tak”.
A Kind of Refugee (selection of texts)
I agree wholly with my grandmother that war is something nobody should ever have to experience. But she misjudged in trying to protect me totally. Because what I’m learning now I’m learning for all the generations of my family since World War II: peace, like safety, exists in moments.
W pewnym sensie uchodźczyni (wybór)
Całkowicie zgadzam się z moją babcią, że wojna to coś, czego nikt nie powinien doświadczać. Ale myliła się, próbując mnie chronić. Ponieważ to, czego się teraz uczę, to nauka pochodząca od wszystkich pokoleń mojej rodziny: pokój, podobnie jak bezpieczeństwo, jest krótkotrwały.
Zrządzeniem słów
20 marca 1993 roku we wczesnych godzinach popołudniowych w gdańskiej kawiarni „Palowa” zaczął się ferment, który doprowadził do powstania trójmiejskiej Inicjatywy Poetyckiej „ALMANACH” (1993–1997).
Z emergetykiem do kościoła
Podczas koncertów błądziłem zmysłami po budynku. Niektóre dźwięki, pokonując drogę od źródła w głąb kościoła, nabierały wyraźnie fizycznej tężyzny – od szeptu po łoskot. Miewałem wrażenie, że jeśli się odwrócę, to będę w stanie śledzić je gołym okiem mimo zmierzchu gęstniejącego wśród filarów.