


Od dupy strony: Wymarzona praca
Zaczęło się od tego, że biegłem na autobus, który właśnie podjechał na przystanek przy Trakcie Świętego Wojciecha. Była zima, leżał świeży śnieg, a ja się na nim poślizgnąłem i upadając, pomyślałem, że najbezpieczniej będzie wylądować na dupie.



Oddolny punkt słyszenia?
Zachowywanie ciszy jest umiejętnością społeczną bezpośrednio powiązaną z normami dziewiętnastowiecznego teatru życia codziennego, a dla niewidzialnych aktorów – dosłownie złotem, bo wiąże się bezpośrednio z ich wypłatami.



W lesie – znaczy u siebie
Dla jednych to ucieczka od miejskiego zgiełku czy codziennej rutyny, dla innych reset i ładowanie baterii. Jedni lubią wpatrywać się w żar ogniska, inni – słuchać szumu liści i gapić się w gwiazdy. Dlatego czasem po prostu rzucają wszystko i wychodzą do lasu.



Piep*zyć Sienkiewicza
Potop jest trudną adaptacją z kilku względów. Po pierwsze, to długa i zawiła fabuła. Po drugie, niełatwo w tej historii znaleźć łącznik pomiędzy treścią a wrażliwością współczesnego widza. Jest jeszcze powód trzeci, czyli kultowa adaptacja filmowa Jerzego Hoffmana.



Relacje poetyckie. Sezon 2024 (i prequel)
Usiądźmy wygodnie w domu lub w podróży środkami komunikacji miejskiej i przy chwilowym braku czasu na bezpośrednie kontakty z literaturą poczytajmy o tym, jak to kiedyś gdzieś tam było…



Pisanie jako droga
Rozmowa z Dorotą Karaś i Markiem Sterlingowem, dziennikarzami, autorami biografii Anny Walentynowicz i Jerzego Ubrana, laureatami Pomorskiej Nagrody Literackiej „Wiatr od morza”.



Podsycać czy studzić?
No właśnie: podsycać czy studzić oczekiwania – wobec życia, pracy, ludzi, świata, polityki? Prawda pewnie, jak zwykle, tkwi pośrodku – tylko kto wie, gdzie jest ten środek?