Gdańsk Miasto Literatury
  • Pismo
  • Długa 35
  • Dom Literatury w Gdańsku
pl en
  • Pismo
  • Autorki i Autorzy
  • Długa 35
  • Kalendarium
  • Dom Literatury w Gdańsku
  • O nas
Strona główna Numery

nr 32 [6/2025]

Świętej pamięci czas Świętej pamięci czas Świętej pamięci czas
nr 32 [6/2025] esej
Łukasz Krajnik

Świętej pamięci czas

Czas umarł! Czas nie żyje! Myśmy go zabili! Trupie oblicze czasu zostało utowarowione przez nekrokapitalizm – podejrzaną higienicznie i ekonomicznie politykę spieniężania sfingowanej żywotności wyraźnie martwych ciał.

Co miał w głowie ojciec Koziołka Matołka? Co miał w głowie ojciec Koziołka Matołka? Co miał w głowie ojciec Koziołka Matołka?
nr 32 [6/2025] wywiad
Aleksandra Kozłowska

Co miał w głowie ojciec Koziołka Matołka?

Rozmowa z reporterem i dziennikarzem Markiem Górlikowskim, autorem niedawno wydanej książki o Marianie Walentynowiczu: Ilustrator. Przygody ojca Koziołka Matołka. Tylko dla dorosłych (Znak, Kraków 2025).

(Nie)boska przygoda Bartusia i Michałka (Nie)boska przygoda Bartusia i Michałka (Nie)boska przygoda Bartusia i Michałka
nr 32 [6/2025] dramat
Michał Fałtynowicz

(Nie)boska przygoda Bartusia i Michałka

Pomieszczenie pełne regałów z książkami. Tomów jest tyle, że nie mieszczą się na półkach, piętrzą się na podłodze, a także na biurku. Przy nim, na składanym krześle, siedzi Michałek. Nerwowo stuka palcami o blat. Na ścianie wisi zegar.

Od dupy strony: O spotkaniach autorskich Od dupy strony: O spotkaniach autorskich Od dupy strony: O spotkaniach autorskich
nr 32 [6/2025] felieton
Paweł Radziszewski

Od dupy strony: O spotkaniach autorskich

Czy warto jechać na drugi koniec Polski, żeby przez godzinę porozmawiać z czytelnikami? Według mnie warto. Warto jechać, żeby nakarmić się niecodziennymi widokami, dźwiękami i zapachami. Warto jechać, żeby poczuć się pisarzem.

Inspektor Pawełke łagodzi spory Inspektor Pawełke łagodzi spory Inspektor Pawełke łagodzi spory
nr 32 [6/2025] opowiadanie
Adam Nawałeda

Inspektor Pawełke łagodzi spory

„Faktycznie, trzeba coś z tym zrobić, zanim sprawy przybiorą zły obrót” – pomyślał inspektor Pawełke, dopijając czarną kawę w lobby hotelu Heweliusz.

nie widzę swoich rąk, ale wiem, co robią nie widzę swoich rąk, ale wiem, co robią nie widzę swoich rąk, ale wiem, co robią
nr 32 [6/2025] wiersz
Justyna Oleksy

nie widzę swoich rąk, ale wiem, co robią

Zwycięski utwór zaprezentowany 27 maja 2025 roku podczas drugiej rundy Slamu na Długiej.

Zaprojektowany przypadek Zaprojektowany przypadek Zaprojektowany przypadek
nr 32 [6/2025] wywiad
Maja Sitkiewicz

Zaprojektowany przypadek

Rozmowa z projektantką i ilustratorką Anią Gawron, absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, obecnie asystentką w Pracowni Propedeutyki Projektowania dla Kultury oraz w Pracowni Książki.

Zły człowiek Zły człowiek Zły człowiek
nr 32 [6/2025] opowiadanie
Agnieszka Kuna

Zły człowiek

Daj, daj, daj! Podskakuję i biegam wokół nóg mojego człowieka, a on, zamiast dać, wymyśla „siad”, „waruj”, „leżeć” i takie tam. Nie zawsze mi wychodzi i wtedy nie daje. Głupie to. Jedzenie w nagrodę? No, całkiem głupie.

Strefa ciszy Strefa ciszy Strefa ciszy
nr 32 [6/2025] felieton
Izabela Morska

Strefa ciszy

Idealna przestrzeń saun jest labiryntowa, pełna zakoli, trochę niedoświetlona i wyciszona, coś jak greckie Pola Elizejskie, po których okręceni ręcznikami ludzie snują się jak cienie. Czas rozciąga się i przestaje znaczyć cokolwiek. Obowiązki? Nieważne. Telefon? Nie ma zasięgu.

Barbara. Historia prawdziwa Barbara. Historia prawdziwa Barbara. Historia prawdziwa
nr 32 [6/2025] wywiad
Aleksandra Kozłowska

Barbara. Historia prawdziwa

Dlaczego „chwasty” to określenie pejoratywne? Bo oznacza coś, co należy poddać eksterminacji. Tymczasem to rośliny rodzime, a więc są silne, świetnie sobie radzą nawet w najtrudniejszych warunkach. Zapewniają bioróżnorodność, dają pokarm owadom i ptakom, a nam ukojenie w betonowej przestrzeni.

Zderzenia Zderzenia Zderzenia
nr 32 [6/2025] wstępniak
Redakcja

Zderzenia

Bywa i tak, że wiedzeni pragnieniem ucieczki od rzeczywistości, zostajemy porwani syrenim śpiewem twórczyń (i twórców) i ostatecznie – szukając ukojenia – cierpimy. Pół biedy, gdy po bólu przychodzi katharsis. Wszak balsam mógł być cykutą.

Zapisz się do Newslettera

[FM_form id="1"]
Gdańsk Miasto Literatury
  • Dom Literatury w Gdańsku
  • ISSN 2957-1499
  • tel.
  • kontakt@miastoliteratury.com

©GML 2022–2025, Wszelkie prawa zastrzeżone

Projekt i realizacja: ın+uı

Deklaracja dostępności • RODO