Aleksandra Lamek
Urodzona w Malborku, rocznik 1982. Filolożka, redaktorka, nauczycielka. Przez dziesięć lat współpracowała z lokalnymi mediami, między innymi „Gazetą Wyborczą Trójmiasto” i portalem Trójmiasto.pl, zajmując się przede wszystkim tematami związanymi z kulturą. Kiedy nie pisze i nie czyta, tropi ptaki i borsuki w trójmiejskich lasach.
Teksty
Początkujące wiedźmy i wyśnione miłości
Lamentując nad niskim poziomem czytelnictwa w Polsce, nie zauważyliśmy, kiedy wyrósł nam potężny target rynku wydawniczego: młodzież w wieku licealnym, która podobnych sobie bohaterów chce nie tylko oglądać w serialach, ale i czytać o nich w kilkutomowych powieściach. Możemy utyskiwać na dyskusyjne walory literackie książek spod szyldu young adult, ale nie sposób zignorować faktu, że to właśnie one przywróciły młodych do zapomnianej nieco czynności: czytania.
Zabili go… w Trójmieście
Wielokulturowy siedemnastowieczny Gdańsk, w którym przepych sąsiaduje z nędzą, kuszący zakazanymi rozkoszami sopocki kurort czy pełna przemytników i innych typów spod ciemnej gwiazdy Gdynia lat trzydziestych: burzliwa historia Trójmiasta oferuje twórcom kryminałów wyjątkowo malowniczą scenerię.
Cuda nasze codzienne
Wprawdzie Gdańsk to nie Márquezowskie Macondo, ale realizm magiczny w lokalnej prozie wciąż żyje i ma się dobrze. Przewrotnie uwspółcześnione postaci ze słowiańskich mitów, elementy sacrum w brzydkich blokach z wielkiej płyty, tajemnice dzieciństwa objawiające się w nadprzyrodzonych mocach – zacieranie granic między tym, co rzeczywiste, a tym, co fantastyczne, to ponadczasowa frajda i dla pisarzy, i dla czytelników.
Nikt nie chce wierzyć w zło
Recenzja książki Katarzyny Włodkowskiej Na oczach wszystkich. Historia przypadku polskiego Fritzla (Wielka Litera, Warszawa 2022).
Trudno stwierdzić, co bardziej poraża w tej opowieści – obojętność lokalnej społeczności na rozgrywający się wśród jej członków rodzinny dramat czy opieszałość i nieudolność służb państwowych w wykrywaniu i karaniu sprawców przemocy domowej. Jedno jest pewne: reportaż Włodkowskiej to książka ważna i potrzebna, choć niewiarygodnie bolesna.
Walka ze znikaniem i smutek falowców
O czym piszą współczesne gdańskie autorki? Nie boją się trudnych tematów. Biorą pod lupę toksyczne relacje rodzinne, uważnie przyglądają się ciału i jego metamorfozom, o śmierci i przemijaniu piszą przewrotnie, ale z czułością. W ich prozie ponadprzeciętna wrażliwość i empatia są kluczem do zrozumienia, opisania i pojednania ze współczesnym światem.