Ktoś w dalekim Kitaju plącze kwantowe sieci,
ktoś nie umie odnaleźć półki w supermarkecie.
Berezowski w Paryżu znów strzela do cara,
a Ty już wiesz, że ta Mała znaczy dla Ciebie więcej
niż wczoraj, bo Cię pocałowała.
Nic się nie zmienia, wszystko się porusza.
Nie żeby sens lub bogi szły za tym.
Nie ma odpowiedzi, są tylko pytania.
Premier się śmieje, naród w sztukę nie umie.
Wody się wznoszą, wirują wirusy.
Nowa Kaledonia? Trupem wkrótce będziesz.
Na razie się słaniaj, zanim ich wyminiesz.
Na razie się słaniaj.