Strona główna
Tagi



wiersz prozą
Poszedłem, bez chwili wahania, na twój lep. Postawiłem wszystko na najsłabszą kartę, która przegrała już tyle razy. Bo taki jej odwieczny nominał. Zainwestowałem resztki naiwności w uczucie, na które nie pozwalałem sobie od wieków.