Opisania Gdańska

Ilustracja: Bartek Brosz
Ilustracja: Bartek Brosz

Myślę, że dość ciekawe i warte poznania
są sprzed kilku stuleci Gdańska opisania:

Wcześniej niż wszyscy inni niżej przywołani
Gdańsk opisał imć Gruneweg – mnich dominikanin,

który Dantzig wywodził z niemieckiego dantze,
twierdząc, że lud tutejszy Boga chwali tańcem.

Później był Węgier – Csombor, co własnymi stopy
w 1616 przeszedł pół Europy,

dłuższą przerwę na studia w czasie tej wyprawy
robiąc właśnie tu – w Gdańsku, nad brzegiem Motławy.

Albo ten Ogier – Francuz (choć Duńczykiem zwany)
jako poseł sekretarz został tu wysłany

w czasie, gdy Szwecja z Polską straszne darła koty.
Ogier – choć dyplomata – miał również ciągoty

do pisania, więc własne prowadził notatki.
Ludzie, gmachy, ogrody, nawet gdańskie statki,

obyczaje lokalne, spostrzeżeń bez liku –
wszystko to skrupulatnie opisał w dzienniku.

Warto również przypomnieć kolejnego pana,
który Gdańsk chciał potomnym uwiecznić: Dickmanna.

Ten co prawda nie pisał, lecz długie godziny
spędzał, krążąc po mieście i żłobiąc ryciny.

Tyle że rajcy miejscy nie dali mu kasy,
więc wyjechał na zachód. Powiedzmy… na wczasy.

No i wreszcie ten, co miał rodowód kupiecki,
lecz rysował i pisał: Daniel Chodowiecki.

Wpadł do Gdańska, do matki, na krótką wizytę
i 108 obrazków namalował przy tem:

są złośliwe, kpią z gdańszczan i szydzą, aliści
zachwyceni są nimi dokumentaliści.

*

Gdańszczaninie współczesny – oto moja rada:
znać powyższe nazwiska zwyczajnie wypada.

 

Od redakcji: Przyda się jeszcze informacja bibliograficzna. Zatem:

Die Aufzeichnungen des Dominikaners Martin Gruneweg (1562 – ca. 1618) über seine Familie in Danzig, seine Handelsreisen in Osteuropa und sein Klosterleben in Polen, hrsg. von Almut Bues, Bd. 1–4 (Quellen und Studien des Deutschen Historischen Institut Warschau, Bd. 19), Harrassowitz Verlag, Wiesbaden 2008.

Mártona Csombora Podróż do Gdańska, tłumaczył Jan Ślaski [przy współpracy Sándora Kovácsa, przypisami opatrzył Wacław Zawadzki, komentarze do przypisów opracował Andrzej Januszajtis; w książce reprodukowano fragmenty sztychów Aegidiusa Dickmanna z albumu Praecipuorum locorum at aedificiorum quae in urbe Dantiscana visuntur, adumbratio, wydanego w roku 1617 w Gdańsku – ze zbiorów PAN Biblioteki Gdańskiej], Oficyna Gdańska, Gdańsk 2013.

Charles’a Ogiera Dziennik gdański. Kartki z dziennika podróży do Polski 1635–1636, przekład i opracowanie Zenon Gołaszewski, Oficyna Gdańska, Gdańsk 2015.

Daniela Chodowieckiego dziennik z podróży do Gdańska z 1773 roku, w opracowaniu Małgorzaty Paszylka, Finna – Muzeum Narodowe, Gdańsk 2002.

Michał Piotrowski

Michał Piotrowski

Dawniej był poetą, ale dekady pracy w instytucjach samorządowych sprawiły, że obecnie jego ulubioną formą literacką jest „komunikat prasowy”. Najbardziej ekstrawertyczny introwertyk w regionie. Często myśli o śmierci i przemijaniu, więc wolny czas najchętniej spędza, eksplorując miejsca opuszczone i popadające w ruinę.

udostępnij: