Grass Günter

Ilustracja: Bartek Brosz
Ilustracja: Bartek Brosz

Siadł na ławce Günter Grass
siadł i siedzi bo ma czas

Oskar też z bębenkiem w ręku
przyszedł i gra na bębenku

Wychylili się wrzeszczanie
z okien: niech on już przestanie

Hałas słychać na pół miasta
niech już kończy i dorasta

Daj mu w ucho panie Grassie
A Grass: chciałbym, lecz nie da się

Morał? Proszę: gdy hałasy
nie pomogą nawet Grassy

 

Od redakcji: Audiosferom miasta przysłuchuje się dla nas Antoni Michnik, o czym możecie się przekonać, czytając artykuł „Wyjazdowe zapuszczanie ucha w Wolnym Mieście” czy „Audiosfera w memuarach zaklęta”. A jeśli ktoś pragnie odświeżyć informacje o nobliście z Wrzeszcza, zapraszamy do Gedanopedii.

Michał Piotrowski

Michał Piotrowski

Dawniej był poetą, ale dekady pracy w instytucjach samorządowych sprawiły, że obecnie jego ulubioną formą literacką jest „komunikat prasowy”. Najbardziej ekstrawertyczny introwertyk w regionie. Często myśli o śmierci i przemijaniu, więc wolny czas najchętniej spędza, eksplorując miejsca opuszczone i popadające w ruinę.

udostępnij: