Siadł na ławce Günter Grass
siadł i siedzi bo ma czas
Oskar też z bębenkiem w ręku
przyszedł i gra na bębenku
Wychylili się wrzeszczanie
z okien: niech on już przestanie
Hałas słychać na pół miasta
niech już kończy i dorasta
Daj mu w ucho panie Grassie
A Grass: chciałbym, lecz nie da się
Morał? Proszę: gdy hałasy
nie pomogą nawet Grassy
Od redakcji: Audiosferom miasta przysłuchuje się dla nas Antoni Michnik, o czym możecie się przekonać, czytając artykuł „Wyjazdowe zapuszczanie ucha w Wolnym Mieście” czy „Audiosfera w memuarach zaklęta”. A jeśli ktoś pragnie odświeżyć informacje o nobliście z Wrzeszcza, zapraszamy do Gedanopedii.