Chwin Stefan

Ilustracja: Bartek Brosz
Ilustracja: Bartek Brosz

Pan profesor Stefan Chwin
nie zwykł stroić głupich min

i nieważne co się zdarzy
wciąż ten sam ma wyraz twarzy:

nieobecny, ciut ponury
iście godny profesury

o czym myśli Chwin od rana?
czy wspomina Hanemanna?

czy historię żartu streszcza
chcąc opisać tragizm wieszcza?

lód czy żar mu płonie w duszy?
nic tej twarzy nie poruszy

raz widziałem, raz jedyny
zmianę profesorskiej miny

kiedy w związku z egzaminem
pojawiwszy się przed Chwinem

plotłem sam nie wiedząc o czym
a on… robił wielkie oczy

Michał Piotrowski

Michał Piotrowski

Dawniej był poetą, ale dekady pracy w instytucjach samorządowych sprawiły, że obecnie jego ulubioną formą literacką jest „komunikat prasowy”. Najbardziej ekstrawertyczny introwertyk w regionie. Często myśli o śmierci i przemijaniu, więc wolny czas najchętniej spędza, eksplorując miejsca opuszczone i popadające w ruinę.

udostępnij: