Spotkania performatywne to próba znalezienia nowego formatu prezentacji literackiej. W warunkach delikatnie teatralnych co miesiąc wystawiamy inny tekst.
Lektura prywatna pozostaje najbardziej oswojoną konwencją spotkania z zapisaną opowieścią. Publiczna prezentacja tekstu tworzy jednak sytuację społeczną, która pozwala doświadczyć go inaczej. Charakter tej odmienności trudno zdefiniować. Stąpamy po granicy tego, co prywatne, i tego, co wspólne. Świat przedstawiony materializuje się na chwilę i nie jesteśmy w nim sami. Gramy w społeczną grę z naszą własną wyobraźnią, w „czasie rzeczywistym” prowadzą nas przez opowieść reżyser, dramaturg, zespół aktorski i inni zaproszeni do współpracy artyści. Takie spotkania nigdy nie są zamkniętym spektaklem. Pozostają „wystawionym tekstem”. Mają nadal pierwotny potencjał dopiero kształtującej się rzeczywistości, sytuacji wielostronnie otwartej. Zawsze są zaproszeniem do rozmowy.
Materiał do naszych gdańskich spotkań wybieramy przekornie. Chcielibyśmy z czasem ułożyć z postaci i dzieł tutaj prezentowanych osobną konstelację trójmiejskich zjawisk literackich. Ale także testować różnorodne gatunki i formy literackie – od prozy przez wiersze, teksty akademickie, eseje po literaturę non fiction.
Scena w Lwim Zamku jest nietypowa. Pamięta dziesięciolecia rosyjskiej propagandy. Od dwóch lat pracuje na rzecz wolnego słowa. „Spotkania performatywne” to kolejny zakorzeniony tutaj eksperyment, który ma tym razem przypomnieć rolę literatury jako kluczowej inspiracji dla sztuki scenicznej.